Wkraczamy w 2025 rok z bagażem „niespełnionych oczekiwań” roku poprzedniego. Po gorącym okresie stymulowanym Kredytem 2%, rynek warszawski wyraźnie zwolnił, a kupujący i sprzedający stają przed nowymi wyzwaniami. Czy ceny spadną? Gdzie teraz warto inwestować? I najważniejsze – jak sprzedać mieszkanie, gdy konkurencja rośnie?
W najnowszym odcinku naszego podcastu Nataliia rozmawia z Ignacym Szwedzieńskim, doświadczonym doradcą ds. nieruchomości w Eteria Consulting. Rozkładamy warszawski rynek na czynniki pierwsze, opierając się na twardych danych, a nie medialnych nagłówkach.
3000 zł różnicy, czyli rzeczywistość vs. marzenia
Najważniejszą statystyką, którą musisz znać wchodząc w 2025 rok, jest rekordowy rozdźwięk między oczekiwaniami sprzedających a możliwościami kupujących. Jak wskazuje Ignacy, różnica między ceną ofertową (tą w ogłoszeniu) a transakcyjną (tą u notariusza) w Warszawie wynosi obecnie około 3000 zł na metrze kwadratowym.
To luka rzędu 16-18% – zjawisko, z którym nie mieliśmy do czynienia na taką skalę od 2007 roku.
Co to oznacza dla sprzedających? Ceny z portali ogłoszeniowych są często życzeniowe i nie oddają wartości rynkowej.
Co to oznacza dla kupujących? Mamy do czynienia z rynkiem, który daje ogromną przestrzeń do negocjacji.
Dwie prędkości Warszawy: Centrum i obrzeża
Rynek nie jest jednorodny. Podczas gdy ogólne statystyki mówią o stagnacji, topowe lokalizacje w Śródmieściu, na Żoliborzu czy Mokotowie rządzą się swoimi prawami. Ignacy przytacza przykład transakcji przy ulicy Widok (samo centrum, przy Rotundzie), gdzie mimo spokojnego rynku, mieszkanie zostało sprzedane w drodze licytacji za kwotę o 100 000 zł wyższą od ceny ofertowej. Nieruchomości premium, kamienice i unikalne lokalizacje wciąż zyskują na wartości i znikają błyskawicznie – nawet w 2 tygodnie.
Z drugiej strony, wysokie stopy procentowe i raty kredytów (często sięgające 7000 zł przy zakupie mieszkania za 1,2 mln zł) wypychają młodych nabywców na obrzeża Warszawy. To właśnie peryferyjne dzielnice mogą w 2025 roku przeżywać swój renesans, stając się celem numer jeden dla osób kupujących pierwsze „M”.
Strategia na 2025: Odwaga w urealnieniu ceny
Prognoza naszego eksperta na ten rok jest jasna: wygrają ci, którzy będą mieli odwagę spojrzeć prawdzie w oczy. Liczba ofert na portalach wzrosła w ciągu roku ze 120 tys. do 180 tys. Konkurencja jest ogromna.
| Wskazówka od Ignacego: Jeśli sąsiedzi wystawiają mieszkania po życzeniowe 20 000 zł/m² i nie mogą ich sprzedać od miesięcy, Twoją przewagą będzie wystawienie nieruchomości w cenie realnej (np. 16 000 zł/m²). Dzięki temu przyciągniesz uwagę kupujących, sprzedasz szybciej i unikniesz wielomiesięcznego „wiszenia” oferty, która z czasem staje się dla rynku niewidzialna. |
Czy to dobry czas na zmiany?
Stabilizacja rynku to doskonała wiadomość dla osób planujących transakcje wiązane (sprzedaż obecnego mieszkania, by kupić większe/mniejsze). Brak gwałtownych skoków cen pozwala precyzyjnie oszacować budżet i bezpiecznie przeprowadzić cały proces, bez ryzyka, że w międzyczasie ceny „odjadą”.
Chcesz poznać więcej liczb i prognoz? To tylko fragment wiedzy, którą podzielił się z nami Ignacy. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak dokładnie wygląda sytuacja kredytowa i jakie triki stosować przy sprzedaży w 2025 roku, koniecznie odsłuchaj pełnego odcinka podcastu na naszym kanale.
Bądź o krok przed rynkiem z Eteria.pl!
Kontakt do Natalii:
https://eteria.pl/
https://www.linkedin.com/in/nataliia-iali-435a19122/
https://www.instagram.com/natalia_iali/
