Warszawski rynek nieruchomości dosłownie wrze. Każdy, kto w ostatnich tygodniach próbował kupić lub sprzedać mieszkanie, odczuł gwałtowną zmianę dynamiki. Ceny rosną, oferty znikają w mgnieniu oka, a telefony w agencjach nie przestają dzwonić. Co jest zapalnikiem tej rynkowej gorączki? Odpowiedź jest prosta: program „Bezpieczny Kredyt 2%”.
Jako agencja specjalizująca się w warszawskim rynku, jesteśmy w samym centrum tych wydarzeń. Codziennie analizujemy dane, rozmawiamy z klientami i obserwujemy, jak zmieniają się nastroje. W naszym podcaście dogłębnie przeanalizowaliśmy obecną sytuację. Poniżej przedstawiamy kluczowe wnioski i obserwacje, które pomogą Ci zrozumieć, co tak naprawdę dzieje się na rynku i jak się w tym wszystkim odnaleźć.
Siła napędowa zmian
Zainteresowanie programem przerosło najśmielsze oczekiwania. Już w pierwszych dniach lipca złożono tysiące wniosków, a prognozy mówią, że „popyt przerósł dwukrotnie, aż jakieś tam przewidywania rządu”. To skumulowany popyt, który budował się od miesięcy. Co ważne, rządzący zapewniają, że w bieżącym roku pieniędzy na program nie zabraknie, co dodatkowo motywuje niezdecydowanych do działania.
Ta sytuacja ma dwa kluczowe skutki:
- Nowi kupujący wchodzą na rynek: Osoby, które do tej pory nie miały wystarczającej zdolności kredytowej, nagle zyskały realną szansę na własne M. Program znacząco ułatwia start, co widać po liczbie składanych wniosków.
- „Uśpieni” kupujący budzą się do działania: Program zadziałał jak ostateczny impuls dla tych, którzy od lat czekali na spadki cen. Jak słyszymy w podcaście, wielu klientów, nawet tych gotówkowych, przyspieszyło decyzję o zakupie w obawie przed dalszymi wzrostami cen napędzanymi przez kredytobiorców. Skończył się czas oczekiwania.
Perspektywa kupującego: Zagubienie i wyścig z czasem
Dla kupujących obecny rynek to prawdziwe wyzwanie. Nasi klienci często mówią o uczuciu presji i lekkim zagubieniu. Oferty znikają jedna po drugiej, a pod ogłoszeniami coraz częściej pojawia się status: „zarezerwowane, zarezerwowane, zarezerwowane”. Nierzadko dochodzi do nieformalnych licytacji, a decyzje trzeba podejmować znacznie szybciej niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Wielu kupujących, którzy od czasów pandemii odkładali zakup w nadziei na korektę, teraz zrozumiało, że ten scenariusz się nie zmaterializuje. Jak podsumowano w podcaście: „mało który kupujący myśli, a dobra to ja poczekam do przyszłego roku i ceny spadną, no nic na to niestety nie wskazuje”.
Perspektywa sprzedającego: Między chciwością a ostrożnością
Sprzedający bez wątpienia znaleźli się na uprzywilejowanej pozycji. Obserwujemy dwie główne tendencje w ich zachowaniu:
- Chciwość i podnoszenie cen: Na rynku widać wyraźny trend dostosowywania cen ofertowych do limitów programu. Nagle wiele mieszkań, wcześniej wycenianych niżej, jest oferowanych za 700 czy 800 tysięcy złotych. „Ceny ofertowe podskoczyły w stosunku do zeszłego roku około 10%”. Sprzedający próbują w pełni wykorzystać zwiększony popyt i możliwości finansowe kupujących.
- Ostrożność wobec „Bezpiecznego Kredytu”: Paradoksalnie, niektórzy właściciele nieruchomości „nie chcą sprzedawać ludziom na bezpieczny kredyt”. Obawiają się wydłużonego czasu oczekiwania na decyzję banku (które są obecnie zapchane wnioskami) oraz niepewności związanej z finalizacją transakcji. Preferują klientów gotówkowych lub ze standardowym kredytem, licząc na szybszy i pewniejszy proces.
Czy czeka nas dalszy wzrost?
Wszystkie czynniki – ogromny popyt, ograniczona podaż, powrót „uśpionych” kupujących i ogólne nastroje rynkowe wskazują na jeden kierunek. Z 99% pewnością możemy stwierdzić, że ceny w 2023 roku nie spadną. Wręcz przeciwnie, wszystko wskazuje na to, że będą dalej rosły.
Co ciekawe, program „Bezpieczny Kredyt 2%” napędza nie tylko segment najtańszych mieszkań. Obserwujemy również ożywienie w segmencie premium i półpremium. Nieruchomości warte milion złotych i więcej również sprzedają się szybciej, ponieważ cały rynek nabrał rozpędu.
Jak działać w czasach rynkowej gorączki?
Czekanie na spadki przestało być strategią. Jak trafnie ujęto w podcaście: „Drogo jest, co zrobić, jest drogo, ale taniej nie będzie”. Kluczem jest świadome i przemyślane działanie.
- Przeanalizuj swoją sytuację: Zamiast czekać, dokładnie oceń swoje możliwości finansowe i plany życiowe.
- Skonsultuj się ze specjalistami: Dobry doradca kredytowy pomoże Ci ocenić zdolność i przejść przez formalności. Profesjonalna agencja nieruchomości, taka jak Eteria.pl, da Ci dostęp do ofert spoza głównych portali (tzw. off-market) i pomoże uniknąć kosztownych błędów.
- Zachowaj zimną głowę: Pomimo gorącej atmosfery, nie podejmuj decyzji pochopnie. Jak radzimy w podcaście: „życzę w dobie takiej gorączki, działania, aby było miejsce na analizę, spokój i zimną głowę”. Przemyślany i dobrze przeanalizowany zakup to najlepsza inwestycja na lata.
Rynek w Warszawie jest obecnie niezwykle dynamiczny. Jeśli planujesz zakup lub sprzedaż nieruchomości, kluczowe jest posiadanie rzetelnej wiedzy i wsparcia ekspertów.
Powyższy artykuł powstał na podstawie analizy odcinka naszego podcastu. Jeśli chcesz poznać więcej szczegółów, usłyszeć pełne wypowiedzi i dogłębnie zrozumieć obecną sytuację na rynku, serdecznie zachęcamy do jego odsłuchania w całości.
Potrzebujesz wsparcia w zakupie lub sprzedaży nieruchomości? pisz [email protected] lub wpadnij do nas na
Mail kontaktowy: [email protected]
